TO WŁAŚNIE TEGO WIECZORU, GDY MRÓZ LŚNI JAK GWIAZDKA NA DWORZE,
PRZY STOŁACH SĄ MIEJSCA DLA OBCYCH, BO NIKT SAMOTNY BYĆ NIE MOŻE.
TO WŁAŚNIE TEGO WIECZORU, GDY WIATR ZIMNY ŚNIEGIEM DMUCHA,
W SERCA ZŁAMANE I SMUTNE CICHA WSTĘPUJE OTUCHA.
TO WŁAŚNIE TEGO WIECZORU ZŁO ZE WSTYDU UMIERA,
WIDZĄC JAK SILNA I PIĘKNA JEST MIŁOŚĆ, GDY PIĘŚCI ROZWIERA.
TO WŁAŚNIE TEGO WIECZORU OD BARDZO WIELU WIEKÓW,
POD DACHEM TKLIWEJ KOLĘDY BÓG SIĘ RODZI W CZŁOWIEKU.
SPOKOJNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
ŻYCZY
MAŁGORZATA KRASOWSKA
DYREKTOR
SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 94 IM. I MARSZAŁKA POLSKI JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO